Skip to content Skip to footer

20 kwietnia 2024 w Sali Malinowej POSK odbyły się Pierwsze Autorskie Targi Książki w Londynie.
W targach wzięło udział trzydziestu pisarzy tworzących na Wyspach Brytyjskich. Każdy czytelnik miał okazję, by porozmawiać z ulubionymi autorami, poznać ich twórczość i wzbogacić swoje domowe biblioteczki o nowe pozycje. 

Targom towarzyszył też cel charytatywny.

– Ogromnym powodzeniem cieszyła się loteria, w której nagrodami były książki pisarzy obecnych na targach – mówi jedna z organizatorek Targów, Dominika Caddick – Zebrane podczas loterii fundusze przekazane zostaną na konto jedynej szkoły w Kambodży, nad którą powiewa polska flaga. Piotr Oller, opiekun szkoły im. Polskich Żołnierzy Weteranów Misji Pokojowej UNTAC 1992-1993 bardzo interesująco opowiadał o realiach tamtejszych uczniów i wyzwaniach dotyczących nauczania. 



Publiczność zainteresował panel dyskusyjny, podczas którego pisarze publikujący w różnych modelach wydawniczych opowiedzieli o tym, jak mierzą się z zadaniem promowania i sprzedawania swoich książek, mieszkając poza krajem. 

– Nasze Targi uświetnił koncert akustyczny Piotrka Cajdlera, który wykonał zarówno utwory ze swojej najnowszej płyty, jak i te starsze – dodaje Dominika – Po występie artysta podpisywał swój premierowy tomik wierszy pod tytułem „Mój kumpel Kapsel”. Z całego serca dziękujemy także naszej wspaniałej ekipie targowej, która sprawiła, że wszystko przebiegło płynnie i bez problemów. Kasiu, Gosiu, Ado i Piotrku – jesteście wspaniali! Osobne podziękowania kierujemy do Artura, Pawła i wszystkich osób, które zadbały o oprawę fotograficzną wydarzenia. Dziękujemy także naszym opiekunom medialnym i blogerom literackim, którzy na bieżąco relacjonowali wydarzenie, a także przeprowadzali wywiady z autorami. Na koniec warto podkreślić, że podczas Targów panowała niezwykle swobodna i przyjazna atmosfera. To pozwala na stwierdzenie, że Polacy na emigracji są spragnieni spotkań i obcowania z polskim językiem, również poprzez literaturę. Zapraszamy za rok!

Małgorzata Mroczkowska

Leave a Reply